Jakiś czas temu po prostu się poddałam. Uznałam że schudnąć się po prostu nie da. Jestem za stara. W tym wieku to po prostu nie ma sensu itd. Nawet przestałam się ważyć bo waga wskazywała ciągle to samo bez względu na to co jem. Do lich przecież staram się odżywiać zdrowo i nic.
Pare lat temu wpadłam w pułapkę niewłaściwego zdrowego odżywiania – makaron ze szpinakiem. Tak mi zasmakował, że opychałam się nim prawie codzienie przez pare miesięcy. W końcu to przecież zdrowe, bezmięsne! Skutkiem była spora nadwaga, kilka chorób, zatrzymanie wody w oganizmie. Gdy zdałam sobie sprawę co się dzieje przestałam jeść tę potrawę. Choroby wyleczyłam, zaczęłam się ruszać, uprawiać fitness w klubach fitness i w domu. Ale waga jak stanęła w miejscu tak stała i ani rusz do dołu!
Mimo wszystko przestawiłam się na dietę prawie wyłącznie warzywną. Motywacją był także zabieg dentystyczny, który wymagał 6 tygodnie jedzenia rozdrobinonego, zup kremów. Na początku bałam się, że nie wytrzymam. Ale wytrzymałam. Nie miałam pomysłu jak zrobić papkę z mięsa, więc z konieczności była to dieta wegańska. I wytrzymałam. Mało tego okazało się, że po zjedzeniu potrawy wegańskiej nie chce mi się jeść i uczucie sytości trwa bardzo długo. Natomiast po zjedzeniu mięsa bardzo szybko znowu chce mi sie jeść.
Później już dalej utrzymywałam dietę w 90% wegańską – troche mięsa bo serków nie lubię.
Jednocześnie w międzyczasie udałam się do mnicha tybetańskiego, który leczy ziołami. Po 3-miesięcznej kuracji moje zdrowie się poprawiło. Stosowałam różne metody, także ruch i dieta, więc tak naprawdę nie wiem co bardziej przyczyniło się do poprawy zdrowia. Mnich zalecił także dietę ciepłą (tylko ciepłe, gotowane), więcej warzyw. Kazał też zrezygnować z kawy. Piłam ją litrami. Ale udało się odstawić.
Dowiedziałam się o darmowych konsultacjach dietetycznych w Fali (Warszawa, Falenica). W czasie konsultacji zważyłam się i okazało się, że ważę o 6 kg mniej. Czyli sukces!!! Jednak dieta warzywna i odstawienie kawy w ciągu ostatniego pół roku odniosły efekt.
Pani dietetyk zaleciła na początek dietę kasza z warzywami, bez mięsa i cukru. Zobaczymy czy wytrzymam i czy jeszcze schudnę?
Jedna odpowiedź do “Sukces – udało mi się schudnąć 6kg”
Miałem podobnie. Dieta wegetariańska + rower = 15 kilogramów mniej. Teraz mam wagę idealną i praktycznie jem co chcę.