Amanda Elyot – Pamiętnik Heleny Trojańskiej


pięknie opisane dzieje wojny trojańskiej, czyta się świetnie. Autorka stara się racjonalnie wyjaśnić dzieje. Tutaj ingerencja bogów odbywa się we śnie. Śniący opowiada potem swój sen otoczeniu, które uznaje go za prawdziwą ingerencję bogów i powtarza dalej, aż sen staje się mitem. Tak było w powieści z „sądem Parysa”. Zastanawiam się, jak to się działo, że światem starożytnym rządziły przepowiednie. Dlaczego teraz przepowiednie się nie sprawdzają, albo są napisane tak niejasno (np. przepowiednie Nostradamusa), że nie możemy ich odcyfrować lub co gorsza są tak ogólnikowe, że pasują do wielu wydarzeń historycznych. Kto wie czy przepowiednie nie były rodzajem propagandy mającej na celu podniesienie ducha walczących. Np. przepowiednia, że Grecy nie zdobędą Troi jeśli jeden z młodszych synów Priama osiągnie wiek męski. Wystarczyło wtedy zabić księcia aby podnieść morale wojsk.
Zastanawiam się nad mitem o pięcie Achillesa – przecież nie można umrzeć w skutek zranienia pięty! Ciekawe czy jest jakieś medyczne uzasadnienie, czy może być taki przypadek medyczny, choćby o nikłym prawdopodobieństwie. Strzała mogła być zatruta, to proste wytłumaczenie. Alergia na jakiś metal zawarty w grocie strzały. Achilles kilka dni wlókł za rydwanem zwłoki Hektora, był upał. W piachu mogły być bakterie z rozkładającego się ciała, które dostały się do krwi przez zranioną piętę? Nie jestem lekarzem wiec mogę sobie gdybać. Autorka sugeruje bardzo prosto – Achilles upadając uderzył głową o kamień. Oglądają CSI kryminalne zagadki wydaje się, że śmierć może spowodować nieprawdopodobny zbieg okoliczności – np. założenie garnitury, w które wcześniej ubrano zwłoki (w jednym z odcinków ktoś kradł stroje z trumien i sprzedawał), albo jakiś składnik szamponu plus stres (nie pamiętam dokładnie). Więc pewnie zagadkę pięty Achillesa też dałoby się racjonalnie wyjaśnić.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *