Zwiedzanie Brukseli


Trzy dni to zdecydowanie za mało na zwiedzenie tego pięknego miasta. Czy luty to dobry okres na zwiedzanie. Na zwiedzanie muzeów, zdecydowanie tak. Miasto zrobiło na mnie wrażenie placu budowy – wszędzie parkany, rusztowania, odgrodzenia, jakby jeden wielki plac budowy, który nie dodaje uroku pięknym kamieniczkom.

Starówka jest znacznie większa niż w Warszawie. Urocze, wąskie uliczki pełne sklepików i małych barów, przepiękne wąskie domy. W lutym zmrok zapada około 18, dlatego mogłyśmy podziwiać starówkę o zmierzchu i w nocy. Starówka jest rozległa, lecz można ją obejść piechotą.

Wszędzie ogromna ilość pamiątkarskich sklepów skierowanych zapewne na turystów. Królują belgijskie czekoladki, sklepy z belgijskim waflami (przypominającymi nasze gofry). Czekoladki, czekoladki i czekoladki są wszędzie, zachwycają najróżniejszymi kształtami, np. podkowy czy narzędzia wyglądające do złudzenia jak zardzewiałe żelastwo (z czekolady).

Unikam kupowania pamiątek, żeby nie gromadzić w mieszkaniu durnostojek. W Brukseli, poza sklepami w czekoladkami w najróżniejszych możliwych kształtach, znajdziemy typowe sklepy pamiątkarskie z ogromnymi ilościami najróżniejszych figurek Manneken Pis.

Sławny symbol Brukseli Manneken Pis znajduje się na starówce. Aby go zobaczyć idziemy od Grand Place uliczką Rue de L’Etuve. Figurka jest dość mała i łatwo ją przeoczyć. Ponoć w Brukseli jest także figurka sikającej dziewczynki, ale nie udało nam się jej znaleźć.

Prócz wszechobecnych czekoladek królują sklepy z wyrobami z tkanin – poduszki, torby, kosmetyczki i wiele innych rzeczy tkane we wzory ze znanych obrazów. Wzornictwo jest przepiękne, ale i ceny niemałe. Zdjęcie poniżej to wystawa sklepowa z Brugii, ale na starówce w Brukseli takich sklepów jest multum.

Grand Place udało nam się zobaczyć już po zmierzchu, ale za to mogłyśmy podziwiać przepiękną iluminację – pierwszego dnia w deszczu.

Budynek dawnej giełdy na starówce w Brukseli.

Starówka jest przepiękna – wąskie uliczki, zabytkowe kamieniczki każda w innym stylu, bruk stylizowany na dawny. Starówka tętni życiem, pełno tam ludzi, restauracyjki są pełne. Niestety widać także bezdomnych, którzy koczują na ulicach, głośno się kłócą. Nie ma ich wielu, ale jednak. Nie jest zbyt czysto, ale przy takiej masie ludzi to nic dziwnego. Te wszechobecne budowy też nie dodają uroku. Także zwały kartonów na ulicach (pewnie sklepy wywalają kartony na ulicę a jakieś służby je potem zbierają). Nie miałyśmy zbyt wiele czasu na oglądanie nowoczesnych części miasta. Poszłyśmy tylko na spacer pięknymi, nowoczesnymi alejami Louise i Waterloo – tu jest bardzo czysto i elegancko. Avenue Louise to najbardziej elegancka ulica Brukseli. Znajdują się tam najelegantsze i drogie sklepy. Bardziej podobała mi się szeroka aleja Waterloo, gdzie nowoczesna architektura świetnie komponuje się z zabytkowymi budynkami. Dochodząc do pomnika Leopolda II i skręcając w lewo dojdziemy do pałacu królewskiego, następnie skręcając znowu w lewo dojdziemy do pomnika Godfryda de Bouillon i do Mont des Arts.

Pomnik Leopolda II

Katedra św. Michała znajduje się bardzo blisko Starówki i stacji kolejki centrum. Niestety nie udało nam się jej zwiedzić w środku, gdyż jest otwarta do 17.

Dla turystów, którzy nie znają miasta i przyjeżdżają na krótko dobrym pomysłem są turystyczne autobusy, które objeżdżają najciekawsze atrakcje miasta. Dostępne są dwie trasy. Bilet kosztuje 25 euro i ważny jest 24 godziny. Można przejechać obu trasami tyle razy na ile czas pozwoli. Ponadto na trasie autobus na kilkanaście przystanków, gdzie można wysiąść, obejrzeć zabytki i wsiąść do następnego autobusu. Zastanawiałyśmy się również nad zakupem Brussel Card, która umożliwia także jeżdżenie komunikacją miejską oraz wstępy do niektórych muzeów. Ale stwierdziłyśmy, że będziemy w Brukseli zbyt krótko, aby z niej w pełni skorzystać.

Najciekawsze atrakcje jakie można obejrzeć z okien autobusu turystycznego

Budynki Uni Europejskiej

Kompleks ogrodów – ogród botaniczny, ogrody wokół siedziby króla Belgii, drogą wiodąca w kierunku kolejnego symbolu Brukseli – gigantycznego modelu atomu.

Narodowa Bazylika Najświętszego Serca w Brukseli – jedna z największych bazylik na świecie.

Ciekawe kamieniczki mijane po drodze.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *