Zapamiętywanie imion


Imię i nazwisko człowieka to najpiękniejsza melodia dla jego uszu. Dale Carnegi (Jak znaleźć przyjaciół i zjednać sobie ludzi) pisze jak ważne jest pamiętanie imion poznanych ludzi. Wielu znanych polityków zawdzięcza swoją popularność temu, że znali imiona nie tylko innych wielkich tego świata, ale także każdego z kim się zetknęli. Jeśli nie mieli dość dobrej pamięci, zatrudniali asystenta, który po cichu podpowiadał imię spotkanej osoby.

Na blogu Synergia pojawił się świetny raport dotyczący metody zapamiętywania imion.

Aby zapamiętać imię nowo poznanej osoby należy:

  • na początku wypowiedzieć głośno imię danej osoby
  • zapytać o coś używając imienia
  • przynajmniej raz użyć imienia w rozmowie
  • pożegnać się używając imienia

Można te metody zastosować w czasie każdej rozmowy w życiu i w sieci. Ważne jest, szczególnie dla osób nieśmiałych, aby skupiać się na rozmówcy i myśleć o tym jak w pytaniu użyć jego imienia, a nie o tym jak ja wypadam w rozmowie.

  • powtórzyć imię danej osoby – Miło mi cię poznać Aniu
  • zapytać o coś – Aniu, czy często tu bywasz
  • użyć imienia – Zgadzam się z tobą Aniu
  • pożegnać się – Do zobaczenia Aniu

Dla osoby nieśmiałej problemem może być to czy wprowadzając nowe metody nie zabrzmi niezręcznie. Jeśli ktoś nigdy w rozmowie, nie używał imienia rozmówcy a nagle zacznie to robić, to czy na początku nie będzie to brzmiało głupio, sztucznie, niezręcznie. Czy rozmówca nie uzna to za jakąś manipulację, jeśli wypowiadanie zdanie z imieniem będzie brzmiało sztucznie i nienaturalnie.
Wszystkiego się można nauczyć i po paru próbach, nowy sposób rozmawiania będzie brzmiał normalnie, tak jakbyśmy zawsze tak rozmawiali.

Warto sobie zadać pare pytań:

  • czy pamiętasz gafy innych ludzi – zwykle gafy, a nie jakieś spektakularne. Czy pamiętasz słowo w słowo co ktoś mówił pare lat temu, wczoraj, a nawet przed godziną??? Nie!!! Pamiętasz tylko swoje gafy, lub coś co ci się zdaje, że było gafą! Inni ludzie też nie zapamiętają twoich słów. Będą pamiętać tylko własne. Nawet jeśli coś powiesz to zabrzmi niezręcznie, nikt tego nie zapamięta. Ludzie skupiają się na sobie i pamiętają tylko swoje zachowania i słowa.
  • nikt nie lubi perfekcjonistów i ludzi doskonałych (stwarzających wrażenie doskonałych, bo doskonały nikt nie jest) – drobne błędy i wpadki sprawiają, że jesteśmy ciekawą osobą. Nie jest sztywno i nudno, coś się dzieje. Ludzie uciekają od chodzących doskonałości i energetycznych wampirów, a nie od takich, którzy popełniają błędy.
    „Słodka idiotka” to jest typ osoby, która nosi niedoskonałość na sztandarach. Dlaczego „blondynki” i słodkie idiotki tego świata otacza wianuszek adoratorów… Bo na tle ludzi niedoskonałych sami czujemy się fajniej.
  • a co będzie, jeśli moja wypowiedź zabrzmi drętwo i sztucznie i zrobię na rozmówcy złe wrażenie?? –
    I co z tego? Jeśli to jest obca osoba, której nigdy więcej nie spotkamy to nie ma znaczenia co sobie o nas pomyśli. Jeśli spotkamy tę osobę drugi raz to zawsze mamy możliwość poprawić to wrażenie. A w większości przypadków, ta osoba w ogóle sobie o nas nic nie pomyśli, a jeśli nawet to za chwilę zapomni o tym, bo ma inne rzeczy na głowie.
    Złe wrażenie zawsze można poprawić.

Katarzyna Szafranowksa podkreśla w raporcie SALT, że MUSISZ koncentrować się na rozmówcy. Jeśli zaczniesz zastanawiać się nad sobię, czy robisz dobre wrażenie, czy dobrze wypadniesz, przestajesz słuchać.

Dale Carnegie opisał ciekawą historię, która może pomóc osobom nieśmiałym. Otóż pewna dziewczyna nie miała ładnych sukienek, gdyż jej rodziców nie było na to stać. Bardzo się wstydziła swoich strojów. Wymyśliła sobie, że będzie odwracać uwagę chłopców, z którymi się spotykała. Chodziło o to, żeby nie zwracali uwagi na jej strój. Cały czas kierowała rozmowę na chłopaka, z którym rozmawiała. Pytała go o jego sprawy i zainteresowania. Dzięki temu wszyscy uważali ją za sympatyczną i nikt nie dostrzegał jej stroju.

Zastanawiam się czy ludzie na pewno lubią własne imię i nazwisko. Pamiętam, że jeszcze w przedszkolu, wymyślałyśmy z koleżankami jak chciałybyśmy się nazywać. Wymyślałyśmy dla siebie piękne imiona i wyobrażałyśmy sobie, że jesteśmy księżniczkami o imionach brzmiących zagranicznie i egzotycznie. Momentem w którym człowiek może sobie sam wybrać imię, jest sakrament bierzmowania. Imię, które ja sobie wybrałam wydawało mi się wtedy piękne, ale teraz gust mi się zmienił. Może zastanawianie się nad swoim imieniem jest typowe dla dzieci, bo gdy dorosłam przestałam się nad tym zastanawiać.

Ja mam 2 imiona i obu używam. Jest z tym związana cudaczna historia, którą kiedyś opiszę.


Jedna odpowiedź do “Zapamiętywanie imion”

  1. Podpowiadam dodatkowy sposób ułatwiający zapamiętanie imienia i zapewniający sympatię rozmówcy. Dobrze jest coś o jego imieniu wiedzieć i powiedzieć. To pomaga w kontakcie, zwłaszcza z ludźmi, którzy mają jakieś kompleksy z tym związane. Np. jak ktoś młody ma na imię Włodzimierz (co go wpędza w kompleksy), to trzeba dorzucić „O, to tak jak Lubański” albo „Włodek to ładne zdrobnienie”.

Skomentuj Jan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *