Od jesieni 2009 chodzą na zajęcia Tańca w kręgu. Są to tradycyjne tańce dla kobiet wywodzące się z różnych kultur. Krok jest prosty choć wymaga trochę wprawy, żeby się go nauczyć, a przede wszystkim skoordynować ruchy. Początkowo było to dość trudne. Ale już po paru miesiącach taniec wychodzi mi coraz lepiej.
Ważna jest koordynacja ruchów i dostosowanie rytmu do grupy tańczących.
Na zajęciach jednak nie chodzi o to, żeby dobrze wypaść, lecz dobrze się bawić i zrelaksować.
Taniec w kręgu uspokaja, wycisza i poprawia koordynację ruchową.
Taniec w kręgu kojarzy mi się z dawnymi tańcami sakralnymi, kiedy to w dawnych wiekach tańcem chwalono bogów.
Taniec ćwiczy koordynację ruchów. Szczególnie spodobał mi się jeden z tańców indiańskich, w którym z każdym krokiem wykonuje się inny ruch rękami. W przepięknym tańcu Źródło, w rytmie na 4, 2 kręgi tańczących zmieniają się miejscami. Początkowo wydawało się to trudne ale w takt muzyki, że grupa tańczących potrafi się zgrać i bardzo płynnie wykonywać ruchy i kroki.
Tańce są różne: wyciszające tańce medytacyjne, szybkie tańce energetyzujące, tańce sentymentalne poprawiające nastrój.
Zawsze najbardziej podobały mi się tańce szybkie, pobudzające do życia. Szczególnie podobają mi się tańce greckie i żydowskie.