Steven Saylor – Rzym


epopeja, której akcja toczy się w Rzymie od zarania dziejów do czasów końca republiki. Jest to raczej saga rodu, której akcję spaja amulet dziedziczony z pokolenia na pokolenie. Dobrze się czyta, ale powieść nie trzyma w napięciu tak jak przygody Gordianusa, tego samego autora.
Autor świetnie pokazuje realia tamtych czasów i stara się wyjaśnić przebieg historii, oczywiście hipotetycznie bo niektórych rzeczy nie da się w 100% wyjaśnić.
Dziwne jest wyjaśnienie źródła powstania rzymskiego święta Luperkaliów. Otóż zdaniem autora młody Romulus i jego paczka kumpli dla wygłupu przebierali się w skóry wilcze aby straszyć niczego nie spodziewających się ludzi. Dziwna interpretacja! Wydaje się raczej, że był to relikt dawnych tajnych stowarzyszeń religijnych związanych z inicjacją młodych mężczyzn. Nie wiele o tym wiadomo bo było to tajne.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *