Pamiętam, że jako dziecko lubiłam przed jedzeniem wypijać od razu cały kubek picia. Moja babcia stwierdziła jednak, że to nie zdrowo. Uczyła mnie, co jej się na szczęście nie udało, że jeść powinno się:
gryz jedzenia, łyk picia, gryz jedzenia, łyk picia, gryz jedzenia, łyk picia, itd.

Jak twierdzą dietetycy takie sposób jedzenia jest właśnie niezdrowy.

Na wszystkich wykładach o zdrowej żywności mówi się, że nie powinno się popijać w czasie jedzenia.

Według dietetycznie udzielającej porad na Onecie, popijanie w czasie posiłku jest ok dla osób zdrowych. Oczywiście trzeba popijać coś zdrowego jak np. zielona herbata.

Natomiast jeśli ma ktoś nadkwasotę, zgagę lub refluks nie powinny popijać.

Przy odchudzaniu najlepiej jest wypić coś na 15-30 minut przed posiłkiem gdyż płyn wypełni żołądek i wtedy mniej zjemy. Sama to zauważyłam na sobie.

Czyli organizm dziecka potrafi sam regulować co chce. Niekoniecznie wiedza babć jest poprawna.

Pamiętam jak babcia uporczywie uczyła mnie aby chodzić stawiając nogi obok siebie. Żeby nie obijać bucików. Jako dziecko wszystkie buty miałam poobijane od wewnątrz. Tak mnie nauczyła człapać.
Tymczasem poruszanie się z wdziękiem polega właśnie na stawianiu jednej stopy przed drugą. Mnie niestety babcia tego nie nauczyła, a raczej oduczyła.