Joga


Na jogę zapisałam się w sierpniu 2009 nie wiedząc właściwie czego się spodziewać. Okazało się, że ćwiczenie Tai Chi przez ponad półtora roku nie poprawiło mojej kondycji fizycznej. Mam problem z wykonaniem większości ćwiczeń jogi. Jestem zupełnie nie porozciągana. Ale na razie joga mi się podoba. Na zajęciach (inaczej niż na tai chi) zupełni się nie pocę. Po zajęciach jestem zrelaksowana i czuję się świetnie. Na każdych zajęciach rodzaje ćwiczeń się zmieniają więc nie jest nudno. Nie patrzę na osoby, które ćwiczą lepiej. W końcu to nie jest WF, nikt mi dwói nie postawi, nie muszę być najlepsza. Niepokoi mnie jednak fakt, że instruktorka wprowadza ćwiczenia, które jako żywo przypominają mi szkolny WF – niebezpieczne skoki, stanie na rękach, świeca itp. Oczywiście tu nikt nikogo nie zmusza. Ale zastanawiam się czemu takie akrobacje maja służyć. Na ostatniej zajęcia ludzie zaczęli sarkać wtedy instruktorka wyjaśniła, że będziemy się czuć wspaniale kiedy dopniemy swego i w końcu zrobimy stanie na rekach!? Świetnie, zupełnie jak moje nauczycielki od WFu. Scenariusz raczej będzie taki, przynajmniej dla osób w moim wieku lub starszych, że tych ćwiczeń nigdy nie wykonają. Do zmarnowanego czasu dojdzie jeszcze rozczarowanie!
Wyobrażałam sobie, zresztą tak słyszałam od ludzi znających jogę, że są to ćwiczenia, które wykonuje się powoli, doskonali każdą pozycję. A tymczasem tu robi się wszystko szybko. Pozycje zmienia się tak szybko, że zanim uda mi się wykonać jedną pozycję to grupa już robi dwie następne. Na razie się nie zniechęcam.


Jedna odpowiedź do “Joga”

  1. Joga mi się spodobała. Oczywiście nie mogę powiedzieć po miesiącu ćwiczeń czy widzę efekty. Niestety przyplątała mi się nieprzyjemna dolegliwość, która też osłabia efekty ćwiczeń.
    Ale joga wydaje mi się takim systemem ćwiczeń, który daje możliwość zobaczenie efektów.

    A ja myślałam, że jestem w miarę sprawna fizycznie bo udaje mi się dognać do odjeżdżającego autobusu bez dużej zadyszki. Joga wykazała, że jestem zupełnie nie porozciągana.

    Na stronie www jednej ze szkół jogi było napisane, że to jest właśnie dobrze, że ktoś jest nieporozciągany bo mam nad czym pracować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *