Przekonanie, czy raczej to w co wierzymy, kieruje naszym życiem. Zdarza się całkiem często, że przekonanie niekorzystnie wpływa na nasze życie i właściwie nam szkodzi.
Przekonanie czyli coś w co święcie wierzymy jest czymś co uznajemy za niepodważalną prawdę. Wiele razy w życiu widzieliśmy dowody na to, że to przekonanie jest prawdziwe.
Czyli jesteśmy przekonani o czymś, w głębi duszy wierzymy w coś i wszędzie wokół widzimy dowody potwierdzające to przekonanie. Nie zastanawiamy się skąd się to przekonanie wzięło, gdyż wydaje się, że najpierw zdarzyło się coś co wywołało to przekonanie, potem doszliśmy do tego przekonania a potem ono się wielokrotnie sprawdzało, co utwierdziło nas w przekonaniu że mamy rację. Stoimy na pewnym gruncie i zupełnie nie realne wydaje się aby to przekonanie zmienić nawet jeśli może tak być, że to przekonanie nam szkodzi. Mówisz sobie: „jak mogę to zmienić, skoro to przecież święta prawda, to jest po prostu prawda, jak mogę nagle myśleć, że coś jest czarne, skoro ja widzę białe?”.
Ale czy istnieje prawda na świecie? Czy w ogóle istnieje obiektywna prawda? Dla jednego prawdą jest coś co dla drugiego prawdą nie jest. Jak się mówi, wszystko na świecie jest względne i nie ma obiektywnej prawdy. No może jest bo jeśli widzę książkę leżącą na stole to prawdą jest, że ta książka istnieje. Chyba że akurat śpię i ona mi się śni.
Większość przekonań które mamy na swój temat nie powstały jako dowód na jakąś obiektywną prawdę na nasz temat. Ale uznaliśmy je za prawdę w dzieciństwie, kiedy to prawdy te zostały nam przekazane przez rodziców. Dziecko do 6 roku życia nie analizuje świata, tylko zbiera informacje, które automatycznie uznaje za prawdę. Potem do 12 roku życia analizujemy tylko częściowo.
Jeśli rodzic mówi dziecku „jesteś brudas” bo się irytuje, że znowu musi wziąć się za pranie, to dziecko uznaje to za prawdę: „jestem brudas”. Może nie od razu, ale takie teksty są często powtarzane. Zdarza się, ze takie „prawdy” nie są w ogóle artykułowane słownie lecz niejako dawane do zrozumienia. Dziecko je wyczuwa i uznaje za prawdę.
Rodzice nie chcą aby dziecko wtrącało się w ich decyzje i rządziło w domu. Jeśli dziecko ma odmienne zdanie, jakieś propozycje czy pomysły, to nawet nie chce im sie nad tym zastanawiać. Wola ustalać prawa, że tak ma być i już. Bo tak jest wygodniej. Dziecko słyszy teksty typu: „nie odzywaj sie bo jesteś za mały”, „nie masz nic do powiedzenia”. Nabiera przekonania, że jest nieważne, że jego zdanie się nie liczy i lepiej go nie wypowiadać. A przecież to przekonanie nie ma nic wspólnego z dzieckiem i jego inteligencją. Wynika tylko z tego, że rodzice chcą sami decydować i nie chcą się konsultować z dzieckiem, bo tak im wygodniej.
Skąd się bierze przekonanie „nie jestem dość dobra”?
Często jedno lub oboje rodzice sami nie są pewni siebie, boją się krytyki i sami czują się nie dość dobrzy. Z niepokojem rozglądają się na boki, czy ktoś ich nie oceni, nie krytykuje. Dziecko traktują jak przedłużenie siebie i kogoś kto o nich świadczy. Takie dziecko ciągle słyszy, że przynosi wstyd rodzicom i tak na prawdę nie wie dlaczego. Rodzice ciągle się boją i w każdej chwili jakieś niewinne zachowanie dziecka mogą uznać za coś co wywoła burzę krytyki wobec nich. Dziecko się kręci w kościele i zaraz ktoś może im zwrócić uwagę. Wolą skarcić dziecko, najlepiej tak aby wszyscy zainteresowani widzieli, aby pokazać że wiedzą gdzie tkwi błąd i starają się go naprawić.
Dziecko nabiera przekonania, że nie jest dość dobre i nigdy nie będzie, bo zawsze może zrobić coś co się komuś nie spodoba.
A pamiętacie teksty: ” nie drap się, bo co będzie, jak się zapomnisz i zaczniesz się drapać w towarzystwie?” Piękny tekst powtarzany setki razy sugeruje dziecku lub młodemu człowiekowi, że nie panuje nad sobą i nie kontroluje samego siebie. Wrażliwa dusza słysząc takie teksty setki razy nigdy nie będzie się czuć swobodnie, nawet w zaciszu własnego domu.
Przekonania nie są oparte na obiektywnej prawdzie i nawet fizycznych dowodach, lecz często na domysłach i założeniach.
Jak pozbyć się/ zmienić przekonanie? Na przykład przekonanie „nie jestem dość dobra”
Jeśli widzisz swoje przekonania i rzeczywistość jako raz na zawsze ustalone i trwałe, to brakuje ci elastyczności, która pozwoliłaby ci zmienić te przekonania.
Przekonanie to jest to co przyjmujemy za prawdę. Nie jest to obiektywna prawda, lecz tylko najlepsze możliwe wytłumaczenia zjawisk, które obserwujemy w życiu.
Aby nasze życzenia ziściły się, częstotliwość wibracji naszych przekonań i naszych życzeń musi się zgadzać. Np. manifestacja wspaniałego związku może mieć miejsce wtedy gdy nie tylko życzymy sobie tego, ale też wierzymy, że zasługujemy na to.
Zmiana niekorzystnych przekonań daje nam wolność kreowania naszej rzeczywistości.
Znajdź korzeń przekonania
Pierwszym krokiem do zmiany przekonań jest uświadomienie sobie czym to przekonanie jest i doszukanie się źródłowego przekonania. Np. przekonanie że nie umiem przemawiać publicznie nie jest źródłowe. Jest to niejako objaw głębszego, źródłowego przekonania „nie jestem dość dobry”.
Ważne jest aby wykryć źrodłowe przekonanie, które jest korzeniem, z którego wyrastają pokrewne przekonania. Jeśli go nie wykorzenimy to pokrewne przekonania będą stale odrastać.
Podchodz do przekonania jako obserwator
Warto jest zmienić się w obserwatora i zauważać u siebie źródłowe przekonania. Jest to kolejny krok do zmiany, gdyż odczuwanie tych przekonań i obserwowanie ich ma zupełnie inną częstotliwość wibracji. Obserwowanie ma mniejszą częstotliwość i zmniejsza możlwość zamanifestowania się tego w rzeczywistości.
Nie traktuj przekonania jako obiektywnej prawdy
Zrezygnuj z przekonania, że istnieje obiektywna prawda o tobie poza tobą. Ponieważ wszystko jest subiektywne, nie ma obiektywnej prawdy. Dlatego ważne jest aby nie rozpatrywać przekonania w kategoriach czy jest prawdziwe czy nie, lecz czy jest dla ciebie korzystne czy nie.
Najlepiej zrobić listę korzyści i niekorzyści, które przynosi dane przekonanie. Chodzi o korzyści, które masz trzymając się danego przekonania. Często te korzyści przeważają szkody, które to przekonanie wyrządza. Albo nie znasz innych możliwości.
Ważne jest aby podjąć świadomą decyzję, że to przekonanie przynosi mi więcej szkody niż pożytku.
Wykryj jakie emocje trzymają cię przy tym przekonaniu
Na przykład kiedy opowiadam ludziom, że nie jestem dość dobra, ludzie mi współczują i mówią, że nie że jest przeciwnie. Mam wtedy wrażenie, że ludzie troszczą się o mnie. Jest to jakaś korzyść i warto się zastanowić, czy ta korzyść jest warta ograniczeń jakie mamy w związku z tym przekonaniem. Ważne jest aby osłabić emocjonalne przywiązanie do korzyści związanej z tym przekonaniem, wtedy samo przekonanie się osłabi.
Znajdz alternatywne wyjaśnienie
Poszukaj innych dowodów, alternatywnego wyjaśnienia. Zabaw się w adwokata diabła i zacznij wyszukiwać dowody na to, że twoje przekonanie nie jest prawdziwe.
Na przykład jeśli twoim przekonaniem jest „nie jestem dość dobry”, możesz uprzytomnić sobie, że twój ojciec był często zawstydzony z powodu twoich błędów. Jeśli zrobiłaś błąd ojciec uważał, że przynosisz mu wstyd. Błędy są po to aby się uczyć. A więc to twój ojciec czuł się nie dość dobry. Przyjęłaś to przekonanie od ojca. Błędy same w sobie nie powodują, że ktoś staje się nie dość dobry.
Szukaj nowych dowodów na twoje nowe przekonanie
Wypisz swoje sukcesy, swoje pozytywne cechy, swoje wartości. Szukaj tych dowodów, skup się na tym.
Poprawnie używaj afirmacji
Jeśli od lat wierzysz, że nie jesteś dość dobry/a i nagle będziesz powtarzać afirmację „jestem dość dobry/a” to ta afirmacja zabrzmi jak kłamstwo i będzie przeczyć twojej inteligencji. Przepaść między tym co uważasz a tym co chcesz żeby bylo jest zbyt wielka. Dlatego warto stosować małe kroki.
Dlatego poszukaj przekonania w które wierzysz a które jest pokrewne i może prowadzić cię w kierunku zmiany głównego przekonania.
Możesz powiedzieć:
- jestem miłą osobą
- mam wartości, które mogę dzielić z innymi ludzmi
- troszczę się o innych
Teal Swan mówi o ludziach, którzy narzekają na swoje życie, gdyż uważają że ich życie jest raz na zawsze ustalone. Wierzą, że złe rzeczy dzieją się im, mimo że oni nie mają na to wpływu i nie wywołują ich. Teal Swan twierdzi, ze jest inaczej: myśli ludzi kreują ich rzeczywistość, która dostosowuje się do tego na czym dany człowiek się skupia. Dlatego jeśli zmienimy swoje myśli to świat wokół także się zmieni.