Jak się nie rozpraszać – sztuka GTD – getting things done czyli kończenia co się zaczęlo


Ukazał się ciekawy ebook Zrobie to Dzisiaj, który koniecznie muszę przeczytać, szczególnie że zawiera gotowy plan krok po kroku stworzenia ze swojej pasji źródła dochodu.
Sama mam problem z organizacją czasu. Pracuję w domu i ciągle zdarza się, że po dniu pracy do raportu wpisuję mniej czasu, który rzeczywiście przesiedziałam przy komputerze. Problem z odkładaniem na później ma wielu ludzi na świecie. „Nie odkładać na później” stanowi cel numer 2 wpisywany w serwisie www.43things.com.

Oto pare ciekawostek na ten temat:

  • Na Uniwersytecie Columbia przeprowadzono test tzw. test marcepanowy. Sprawdzano co robią dzieci, aby oprzeć się pokusie zjedzenia zakazanych słodyczy, kiedy dorosły nie widzi. Okazało się, że dzieci, którym się udało, rozpraszały swoja uwagę przez śpiewanie, pukanie w stół, liczenie, bawienie się włosami itp.
    Czyli rozpraszanie uwagi może być czymś w rodzaju klina. Działaj klin klinem czyli uniknij większego rozproszenia przez mniejsze rozproszenie.
    Jeśli w czasie pracy korci cię aby sprawdzić emaile, zrobić sobie kawę, przejrzeć jakąś stronę www (czyli czynności które mogą cię oderwać na dłużej), oderwij się na krótko, jednocześnie zapomnisz o pokusie. Sprawdź stan wykonania pracy, wstań i rozprostuj nogi, uporządkuj trochę biurko.
  • Dobrze jest podzielić sobie pracę na mniejsze części. Dużo łatwiej jest pracować, gdy ma się wyznaczony czas na wykonanie określonego zadania i dokładnie wyznaczony cel. Można użyć timera żeby dokładnie dał znać kiedy mamy skończyć zadanie. Timer może też przydać się ludziom z „bogatym życiem wewnętrznym”, którzy mogą się zamyślić i zapomnieć o pracy. Dzwonek timera skutecznie przywołuje ich do rzeczywistości.Na kursie Jak napisać ebook na Ekademii jest cały moduł poświęcony organizacji czasu. Jedna z porad polega na tym aby dzielić czas pracy na odcinki, po których następuje 10 minut przerwy. Świetna metoda – pozwala znacznie efektywniej pracować.
  • Listy rzeczy do zrobienia – o ironio czasem wręcz utrudniają, stresują i sprzyjają odkładaniu na później. Bardzo fajne jest wykreślanie rzeczy zrobionych z listy – co za ulga! Znacznie gorzej gdy przez tydzień nie udało się nic wykreślić – czynności wiszą nad nami jak miecz Damoklesa.Jak warto robić listy zadań:
    • rozbić czynności na mniejsze odcinki, które łatwiej skończyć i wykreślić z listy. Daje to większą zachętę i poczucie, że posuwamy się do przodu.
    • jeśli mamy zadanie składające się z wielu czynności dobrze jest tak zrobić listę, aby widoczne było tylko 1 następne zadanie. Dobre są do tego mapy myśli bo można zwinąć galaź
    • zadania opisuj jak najbardziej precyzyjnie tak jakby się wydawało polecenia pracownikowi – dokładnie co ma zrobić – nie enigmatyczna nazwa tylko dokładnie co i jak zrobić
    • lista powinna być krótka i zawierać zadania na mniej więcej 2 tygodnie na przód
    • lista powinna być w ruchu – często, nawet codziennie, uaktualniana. Codziennie wykreśl coś z niej i dopisz nowe
    • ustal priorytety
    • jeśli jakieś zadanie jest długo nie wykonane, to może znaczyć że w ogóle nie potrzeba go wykonywać. Lepiej wykreśl go z listy i nie stresuj się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *