Czy jesteś mięczakiem?
Ja niestety tak! Nie umiem zarabiać!
Gdy po raz pierwszy zapisałam się na listę mailingowa Macieja Wieczorka tak się zirytowałam, że wypisałam się z listy. No bo, u Boga Ojca, jak mam się wziąć do pracy i zarabić??? Niby co zrobić?
Nie należę do ludzi, którzy nie mają czasu. Akurat na działania w sieci mam czas – bo to lubię, bez względu czy zarabiam czy nie.
Mam znajomych, którzy ciągle nie mają czasu. Jedne z moich znajomych jest na rencie i bezrobociu i też nie ma czasu. Inny znajomych ma gości, rodzina przyjechała, syn przyjechał, trzeba mieszkanie posprzątać. Trzeba dziś uporządkować mieszkanie. Dziś jest co innego do roboty.
Ja nie należą do takich ludzi. Akurat lubię siedzieć przy komputerze i tworzyć kolejne blogi, uczyć się kolejnych technik komputerowych – to akurat przychodzi mi bardzo łatwo i jest ciekawe.
Ludzie nie mają czasu i ciągle odkładają rzeczy, których nie lubią i których się jakoś boją. Ja też niektóre rzeczy odkładam w nieskończoność, właśnie z tego powodu.
Według Macieja Wieczorka te wszystkie obawy to użalanie się nad sobą i bycie mięczakiem. Nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób ale czas zacząć.
Maciej Wieczorek radzi zadać sobie pytanie:
Co byś zrobił gdybyś nie był mięczakiem?
jesteś mięczakiem jeśli:
- odkładasz w nieskończoność zamiast wziąć się za coś sensownego
- boisz się krytyki – bo w zasadzie ludzie, którzy ciągle krytykują innych to współcześni naziści, którzy uważają, że ci, którzy myślą inaczej są gorsi. MW radzi zignorować krytykę bo szkoda na nią czasu.
- użalasz się, że nikt cię nie wspiera – ludzie, którzy odnoszą sukcesy lub po prostu radzą sobie sami, nawet nie zastanawiają się, czy ktoś ich wspiera czy nie. Ja mam rodzinę spod znaku: „Po co ci to, rzuć ty to”. Po co tego słuchać.
- uważasz, że nie jesteś dość dobry, za mały, za duży, za ładny, za brzydki – to są wszystko wymówki
3 odpowiedzi na “Co byś zrobił gdybyś nie był mięczakiem?”
„buduj jajniki”, „ćwierć debile”, „mentalni naziści”, „ględzić”. Kto to jest??? Chyba jakiś guru dla mentalnych wieśniaków.
Wieczorek jest dosadny. Mnie tez irytuje to gadanie „rusz d… i zacznij zarabiać”.
Ale jego gadkę o mięczakach każdy powinien sobie wywiesić na lodówce i powtarzać codziennie.
Użalanie się nad sobą jest jednym z głównych powodów depresji.
Sama łapię się na tym, że jak coś nie idzie, nie wiem jak coś zrobić, trudne początki itp to pierwsza rzecz narzekam.
Ktoś mi mówi jak coś zrobić a ja mam w głowie: to trudne, żmudne, dużo czasu zajmie, nie umiem itd itd.
Kogo go obchodzi! Powinno się unikać takich myśli i robić coś. Uda się to dobrze, nie uda też dobrze bo masz doświadczenie. A po co obciążać się niepotrzebnym balastem negatywnych myśli.
Zmiana swoich przyzwyczajeń, zerwanie z użalaniem się nad sobą jest cholernie trudne. Powraca jak nałóg. Niektórzy guru od rozwoju osobistego używają dosadnych słów, nawet bardziej dosadnych niż pan Wieczorek. I tak trzeba bo chamskie słowa czasem lepiej trafiają niż delikatne.
Współczesna psychologia wręcz zachęca do użalania się nad sobą. Idziesz do psychologa albo czytasz książkę psychologiczną i karzą ci analizować dzieciństwo i szukać usprawiedliwień. Nie idzie ci coś bo… mamusia cię nie kochała czy inna wymówka. I człowiek się czuje usprawiedliwiony i ma wymówki i jest jeszcze gorzej. Chyba już lepiej posłuchać pana Wieczorka o byciu mięczakiem, budowaniu jaj i jajników.
Kiedy Paweł Mróz zapytał na jakimś evencie: „jeśli mamusia cię nie kochała czy masz być z tego powodu nieszczęśliwy/a przez całe życie?” to cała sala buchnęłam śmiechem. Tylko że wiekszość ludzi własnie tak postępuje.
Poza tym pan Wieczorek, z tego co słyszałam, dokładnie uczy swoich downlinów w mlm a nie wciska kitu że zarabiasz na nic nie robieniu bo znajomy powie znajomym i wystarczy zrobić listę znajomych i biznes się kręci.
cham chamem amen